Wigilia mieszkańców.
W wieczór wigilijny w naszym Domu również zasiedliśmy do wspólnej wieczerzy. Po modlitwie i słowach dobrych życzeń spożywaliśmy wieczerzę. A potem wspólne kolędowanie. Dla niektórych z nas czas świąteczny jest trudnym czasem braku nadziei na spotkanie z tymi, których kochamy. Dla niektórych jest to kolejny przystanek na drodze do podtrzymywania nadziei, że może coś się zmieni. Oby dla wszystkich był to czas, kiedy może doświadczyć Dobra i Miłości od tych, którzy nie przez przypadek są blisko nas.
Teresa Szewczyk