2015-06-26

Klasztor, opowieści o niedźwiedziach, placek, akordeon i skocznia, czyli letnia przygoda w Zakopanem.

Wraz z nastaniem wakacji obudziła się w nas chęć do podróżowania… Na dobry początek letniej przygody wybraliśmy Zakopane, a w samym Zakopanem szczególne miejsce – Klasztor Braci Albertynów na Kalatówkach. Właśnie tam pracownicy oraz mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej w Bulowicach zorganizowali wspaniałe spotkanie integracyjne. Obowiązkowo skosztowaliśmy pysznego placka, oczywiście jako dodatku do kawy i herbaty. Jednak najbardziej zapisały się nam w pamięci niezwykłe opowieści jednego z Braci Albertynów o niedźwiedziach odwiedzających Klasztor. Ponadto oglądaliśmy piękne, zimowe zdjęcia Klasztoru i okolic. Było naprawdę nastrojowo i wyjątkowo. Wzięliśmy także udział we mszy świętej odprawionej w kaplicy klasztornej.

Kolejnym punktem programu były zabawy integracyjne przy dźwiękach, już niestety rzadko spotykanego, akordeonu. I dlatego właśnie był to szczególny czas. Tańczyliśmy i bawiliśmy się wyśmienicie. Na podsumowanie troszkę pogrillowaliśmy, co oczywiście wszystkich usatysfakcjonowało – zabawy były bowiem wyczerpujące, a przed nami rysowała się długa droga do domu… Na pożegnanie zapowiedzieliśmy organizatorom naszą kolejną wizytę, niestety dopiero za rok.

Będąc w Zakopanem nie mogliśmy przejechać obojętnie obok Wielkiej Krokwi. Zobaczyliśmy miejsce, w którym wiele osób musiało ciężko ćwiczyć, trenować, walczyć ze swoimi słabościami, aby potem odnosić sukcesy, te większe i te mniejsze. Jak Adam Małysz.

Pozytywnie nastawieni, przesiąknięci górskim powietrzem i wiatrem ruszyliśmy w kierunku Zatora. To dopiero początek wakacji w naszym Domu.

.



 

Category: