Do naszej sali idzie już święty Mikołaj…
Do naszej sali idzie już święty Mikołaj z rajskich wzgórz
niesie nam prezentów moc szczęśliwa ta grudniowa noc…
.
Do niektórych nocą, a do naszego Domu w dzisiejsze przedpołudnie zawitał długo oczekiwany gość… z rajskich wzgórz. Jego obecność w wielu z nas otworzyła przestrzeń wspomnień z dzieciństwa, wywołała czar uśmiechu, a u innych łzy wzruszenia. Dzień świętego Mikołaja i tradycja obdarowywania się prezentami przypomina nam, że ten symboliczny podarunek to tylko namiastka tego, jak głęboko mamy w sercu zakorzenioną potrzebę obdarowywania innych podarkiem, ale i dobrym słowem, gestem, a okazuje się, że nawet spojrzeniem… Czasem wydaje nam się, że nie mamy nic sensownego, nic wartościowego, nic, co prawdziwie mogłoby ucieszyć drugiego człowieka. A przecież jest taki dar, na który stać każdego z nas. Dar OBECNOŚCI. Kilka chwil spędzonych z człowiekiem, tylko dla niego samego, tylko po to, by poczuł ciepło dłoni, gest przytulenia i doświadczył, że nie jest sam. Oby dzisiejszego dnia, wśród licznych prezentów i mikołajkowych gadżetów nie zabrakło czasu na chwilę zatrzymania się, uświadomienia i wypowiedzenia do Kogoś… Dziękuję, że jesteś!
Teresa Szewczyk